Archiwum Polityki

Strzeż się sam

Już od trzech lat działa w Olsztynie Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie na rzecz Bezpieczeństwa – organizacja skupiająca kilkudziesięciu miejscowych biznesmenów. Skrzyknęli się w 2001 r., kiedy w ich mieście trwała plaga porwań dla okupu. Celem porywaczy byli olsztyńscy przedsiębiorcy. Dokonano wówczas ok. 20 uprowadzeń, bandyci byli bezkarni.

Stowarzyszenie zorganizowało dla swoich członków cykl szkoleń, jak chronić się przed zagrożeniami. Delegacje ze Stowarzyszenia jeździły do Warszawy, do KGP i CBŚ, aby zainteresować centralę stanem bezpieczeństwa w  Olsztynie. Te działania przyniosły efekty. Porywaczy wyłapano. 16 bandytów skazano na wieloletnie wyroki.

Dzisiaj Olsztyn uchodzi za wyjątkowo bezpieczne miasto, ale Stowarzyszenie nie zawiesiło działalności. – Wygraliśmy bitwę, ale wojna wciąż jeszcze trwa – mówi prezes Tobiasz Niemiro. 12 października na sympozjum na temat sposobów zwalczania zagrożeń kryminalnych, zorganizowanym przez olsztyńskich biznesmenów, wzięli udział: wojewoda, prezydent miasta, marszałek wojewódzki oraz miejscowi sędziowie, prokuratorzy i policjanci, a wśród specjalnych gości byli gen. Sławomir Petelicki (twórca GROM), Wojciech Brochwicz, niegdyś wiceminister spraw wewnętrznych, a dzisiaj radca prawny współpracujący z olsztyńskim Stowarzyszeniem. Przyjechał też były szef więziennictwa Paweł Moczydłowski, który założył w rodzinnym Józefowie pod Warszawą sąsiedzkie stowarzyszenie na rzecz bezpieczeństwa.

Każdemu służymy radą, chcemy dzielić się zdobytymi doświadczeniami – deklaruje Tobiasz Niemiro.

Ze Stowarzyszeniem można kontaktować się pod adresem internetowym: bezpiecznemiasto@wp.pl.

Polityka 43.2004 (2475) z dnia 23.10.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama