Od początku przyszłego roku wygasają dotychczasowe przepisy reglamentujące czynsze. Ich przedłużenie na kolejne 4 lata już raczej nie wchodzi w grę. Z kolei pełne uwolnienie przeraża lokatorów prywatnych czynszówek. Kompromis ma polegać na ustaleniu pułapu wzrostu na maksimum 10 proc. rocznie, o ile czynsz osiągnął już poziom 3 proc. tzw. wartości odtworzeniowej. Teraz wszystko w rękach posłów.
Polityka
43.2004
(2475) z dnia 23.10.2004;
Gospodarka;
s. 42