Zerwanie stosunków dyplomatycznych z Kubą było błędem, należało tylko odwołać ambasadorów” – powiedział prezydent Urugwaju Luis Alberto Lacalle przebywający w Pradze na I posiedzeniu Międzynarodowego Komitetu na Rzecz Demokracji na Kubie. Urugwaj zerwał stosunki z Kubą w 2002 r., po tym jak Castro oskarżył ten kraj o współautorstwo rezolucji Komisji Praw Człowieka ONZ potępiającej reżim kubański. Lacalle powiedział, że należy otworzyć wszystkie ambasady w Hawanie, ponieważ ambasady mogą uczynić wiele dla dysydentów, nawiązywać kontakty, a w ostateczności służyć jako schronienie dla azylantów. „Najlepszym sposobem walki z dyktaturą na Kubie jest dużo handlu i dużo informacji. Dlatego uważam, że amerykańskie embargo jest błędem, który dostarcza jedynie pretekstu Fidelowi Castro” – powiedział prezydent Urugwaju.
Polityka
40.2004
(2472) z dnia 02.10.2004;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 16
Reklama