Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Nie gwarantowałem

Nigdzie nie ma w podpisanej przeze mnie umowie zapisu, że minister skarbu gwarantuje Eureko objęcie w ofercie publicznej pakietu 21 proc. [artykuł Joanny Solskiej, „Rząd pod sąd”, POLITYKA 36]. Jest jedynie niewiążący zapis, że popiera zamiar Eureko (poparcie wobec innych organów to nie gwarancja – myślę, że każdy laik to rozróżnia, a cóż dopiero prawnik) wystąpienia o uzyskanie stosownych zgód na zwiększenie pakietu do 50 proc.

Materia prywatyzacji PZU SA jest bardzo skomplikowana. Pragnę jednak podkreślić, że nie byłoby problemu, gdyby moi następcy nie ingerowali w zapisy umowy. W podpisanej przeze mnie umowie prywatyzacyjnej nie było bowiem zapisu obligującego do kontynuowania procesu prywatyzacji. Rząd miał pełną swobodę do pozostawienia status quo w tej materii, choćby pod pretekstem, że warunki rynkowe są nieodpowiednie. Zapisy umowy podpisanej przeze mnie informowały, że zamiarem ministra skarbu jest wprowadzenie części lub wszystkich akcji PZU do obrotu publicznego do końca 2001 r., o ile będą satysfakcjonujące ministra skarbu warunki rynkowe.

Emil Wąsacz

Polityka 40.2004 (2472) z dnia 02.10.2004; Listy; s. 110
Reklama