Archiwum Polityki

Ruch w drugim szeregu

W Skarbie przeciąg, w kilka dni po mianowaniu Sławomira Cytryckiego nastąpiły też zmiany na fotelach wiceministrów. Małgorzatę Ostrowską zastąpił Andrzej Szarawarski, któremu po prostu trzeba było znaleźć nową robotę. Poprzednio był wiceministrem gospodarki – do momentu, gdy resort ten połączono z Ministerstwem Pracy. Wprawdzie z prywatyzacją Szarawarski do czynienia nie miał, ale brak satysfakcji z odpowiedniego stanowiska dla b. śląskiego barona groził niezadowoleniem w szeregach SLD na tym terenie. Z Ministerstwa Skarbu odchodzi też Ireneusz Sitarski, najlepiej obeznany z problemami prywatyzacyjnymi, uważany jednak za człowieka Wiesława Kaczmarka. Na jego miejsce typuje się Józefa Woźniakowskiego, przez ostatnie miesiące prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Woźniakowski pochodzi z Łodzi i – dla odmiany – ma opinię człowieka Leszka Millera. Razem z premierem w latach 1996–97 pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym był jego doradcą. Zmiany personalne w drugim szeregu Ministerstwa Skarbu z pewnością nie służą usprawnieniu procesu prywatyzacji. Nie wydaje się więc, aby były inspirowane przez Cytryckiego. Jeśli byłaby to prawda, to opinie o nowym ministrze, że postara się zachować pewną niezależność, okazałyby się sporo przesadzone. Do złożenia dymisji została też skłoniona Irena Ożóg z Ministerstwa Finansów. Spekulacje, że pani wiceminister musiała dać głowę za okryte złą sławą deklaracje majątkowe i ustawę abolicyjną, odrzucone przez Trybunał Konstytucyjny, wydają się nietrafione. W ministerstwie jej dymisję tłumaczy się raczej jako dalszy ciąg usuwania z resortu ludzi Marka Belki. Zwłaszcza że odchodzi z niego także Tomasz Michalak, wiceminister zajmujący się cłami.

Polityka 4.2003 (2385) z dnia 25.01.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 14
Reklama