„Teatr nowej wrażliwości” – pod takim hasłem odbyła się w naszej redakcji debata z udziałem reżyserów: Anny Augustynowicz, Agnieszki Glińskiej, Piotra Cieplaka oraz aktora Jacka Poniedziałka, inaugurująca cykl rozmów w ramach festiwalu kulturalnego „Polityki” „Paszporty do Europy”. Atmosfera była gorąca, publiczność dopisała, wśród przybyłych gości nie zabrakło m.in. Jana Englerta, nowo mianowanego dyrektora Teatru Narodowego.
Dla zaangażowanego teatru Augustynowicz, filozoficznych widowisk Cieplaka oraz dla psychologicznych inscenizacji Glińskiej trudno było znaleźć wspólny mianownik. Ani uwielbienie dla sztuki Krystiana Lupy – uznawanego za duchowego mistrza młodych, ani lekceważący stosunek do rodzimej klasyki niczego w tym wypadku nie wyjaśniają. – Wbrew temu, co piszą o nas krytycy, nie stanowimy grupy – podkreślali zgodnie nasi dyskutanci, tłumacząc, że ożywienie życia teatralnego w Polsce zawdzięczamy bardziej indywidualnemu wysiłkowi każdego artysty z osobna niż wspólnym manifestom, których nikt nie ma ochoty formułować. – Naszą największą wartością – mówił Cieplak – nie są tematy rzekomo przez nas podejmowane [unknown_code](przemoc, zaburzenia w kontaktach międzyludzkich), tylko niewiedza, stan zagubienia i intuicyjne poszukiwania, którymi dzielimy się z widownią. Staramy się być uczciwi wobec siebie i ludzi, z którymi prowadzimy dialog.