Jak przewozić psa – poradnika „Psów myśliwskich” ciąg dalszy. Oprócz wspominanych już w poprzednim odcinku klatek drucianych pismo poleca klatki plastikowe. „Zapewniają psu kameralne warunki, wystarczającą wentylację i ochronę przed słońcem”. Na takiej klatce zyska też nasze auto, bowiem klatki: „Zabezpieczają absolutnie samochód od błota po polowaniu na kaczki lub piachem sypiącym się z norowca”. WDR: faktycznie samochód polujący na kaczki będzie czysty, ale zapakowany w plastikową klatkę ma jedną wadę – nigdzie nie pojedzie. Lepiej polować samemu – bez samochodu i bez psa.
Co zrobić z Baranem radzi „Cosmopolitan”: „Doprowadź go do porządku. Załóż któregoś wieczoru, że on bardzo potrzebuje twojej pomocy i idź razem z nim pod prysznic”. Jednak nie zapomnij przed położeniem go do łóżeczka wytrzeć mu raciczek i wysuszyć wełny, bo może się przeziębić.
Pismo „Shape” instruuje, jak mówić partnerowi kocham cię. „Jeśli ukochany ma naturę melancholika, ukrywającego uczucia, mów o tym jak go kochasz, zadając mu pytania: Czy bardziej kochasz mnie o świcie, czy o zmroku? Bardziej w kapeluszu, czy z gołą głową?”. Nie ograniczaj się tylko do tematów odzieżowych i nie poprzestawaj tylko na słowach. Nie ma nic bardziej romantycznego, gdy o świcie kobieta leżąc w łóżku w kapeluszu zapyta: Bardziej kochasz mnie jak jem buraki czy kaszę?
Specjalista od feng shui przestrzega na łamach „Czwartego wymiaru” przed zatrutymi strzałami („to każdy obiekt lub sytuacja urbanistyczna, która »grzeje«
w nasz dom lub nasze miejsce pracy. »Grzeje«, gdyż działa jak palec wskazujący na osobę, wywołując na jej twarzy rumieniec i ogólne uczucie zmieszania”).