Od września wchodzi w życie tzw. ustawa o kominach płacowych. Zarobki szefów państwowych firm nie będą mogły przekraczać wysokości sześciu przeciętnych wynagrodzeń w gospodarce (obecnie ok. 12 tys. zł brutto). Rząd zostawił sobie jednak furtkę. Jest nią lista przedsiębiorstw i instytucji o specjalnym znaczeniu dla państwa. Ich dyrektorzy będą mogli zarabiać o połowę więcej niż pozostali. Kto na nią trafi? W pierwszym sporządzonym przez ministerstwa zestawieniu znalazło się aż 420 firm, nie wyłączając instytutów badawczych, kas chorych, kopalni i uzdrowisk, a dobór wyróżnionych był bardzo niejasny. Dopiero teraz KERM ma określić szczegółowe kryteria, na podstawie których zostaną zweryfikowane te nominacje. Ostateczną decyzję podejmować będzie rząd. Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki, zapowiada, że w stosunku do pierwowzoru lista musi być znacznie skrócona.
Polityka
34.2000
(2259) z dnia 19.08.2000;
Gospodarka;
s. 60
Reklama