Archiwum Polityki

Granat frustracji

W Düsseldorfie granat podrzucony na stacji kolejki miejskiej ciężko ranił 10 osób, żydowskich imigrantów z Rosji. W Turyngii skini pobili i wyrzucili z pociągu Hindusa. W Saksonii także ciężko pobito Afrykańczyka. Równocześnie w wielu niemieckich miastach ultraprawicowa NPD urządza demonstracyjne marsze, które z kolei mobilizują lewicę do demonstracji przeciwko przemocy, ksenofobii i neonazizmowi. Podnoszą się głosy za delegalizacją NPD. Eksperci twierdzą jednak, że NPD jedynie zepchnęłaby skrajną prawicę do podziemia. Już teraz Internet stwarza neofaszystowskim grupom znakomitą możliwość komunikacji i sterowania swymi akcjami. Demokracja przedstawicielska staje przed kolejnym wyzwaniem: z jednej strony globalizacja ogranicza pole działania parlamentów lokalnych, z drugiej elektroniczna technika otworzyła nieznane dotąd możliwości również wszelkim grupom antydemokratycznym. Ani wołanie o „silne państwo”, ani zakazy nie rozwiążą problemów socjalnych i pustki, w jakiej znajduje się duża część młodzieży wyłączona z większych i mniejszych cudów gospodarczych ostatnich lat. I nie jest to tylko problem niemiecki.

Polityka 33.2000 (2258) z dnia 12.08.2000; Komentarze; s. 13
Reklama