Archiwum Polityki

Pinochet po latach

Sąd Najwyższy Chile pozbawił immunitetu senatora Augusto Pinocheta, co spowoduje, że może on stanąć przed sądem i odpowiadać za zbrodnie swego reżimu z odległej przeszłości. Głównym zarzutem są dziś związki generała z tak zwaną Karawaną Śmierci, oddziałem wojskowym, który w 1973 r. śledził i wyłapywał lewicowych oponentów reżimu. Dzień procesu generała przyniesie być może jakąś pociechę rodzinom ofiar. Samo uchylenie immunitetu i poddanie sprawy sądowi będzie już dużym sukcesem sprawiedliwości. Realizm nie pozwala liczyć na nic więcej. Po pierwsze, w Chile ciągle obowiązuje amnestia za przestępstwa polityczne w latach 1973–1978. Po drugie, generał osobiście nikogo nie łapał i nie mordował: udowodnienie związku przyczynowego między jego decyzjami a działaniem Karawany Śmierci będzie bardzo trudne. Po trzecie generał ma 84 lata i trudno spodziewać się, by jego proces, nawet jeśli się zacznie, mógł dobiec końca. Zbrodnie władców, których nie osądzono od razu, zawsze uchodzą bez kary.

Marek Ostrowski

Polityka 33.2000 (2258) z dnia 12.08.2000; Komentarze; s. 13
Reklama