Archiwum Polityki

Obywatel nastolatek

Polskie czternastolatki wypadły najlepiej w międzynarodowym teście, sprawdzającym wiedzę z zakresu wychowania obywatelskiego. Rozumieją mechanizmy polityczne, mają własne zdanie i częściej niż sąsiedzi akceptują zmiany, jakie zaszły po 1989 r.

90 tys. czternastolatków z 28 krajów uczestniczyło w programie badawczym, dotyczącym orientacji w życiu społeczno-politycznym i akceptacji instytucji demokratycznych. Badania przeprowadzono w latach 1998–2000 pod auspicjami Międzynarodowego Stowarzyszenia Oceniania Osiągnięć Edukacyjnych. Ze wstępnego raportu przedstawionego przez autorów polskiej części programu wynika, że nastolatki całkiem nieźle rozumieją świat, w którym żyją, a w przyszłości chcą wpływać na bieg zdarzeń, od których będzie zależała pomyślność kraju. Psycholog prof. Adam Frączek ujmuje główny wniosek z badań w pytaniu: Jak wykorzystać potencjał intelektualny dorastających obywateli dla stabilnego rozwoju demokracji?

Jeśli chodzi o rozumienie takich pojęć jak demokracja, obowiązki obywatelskie, rząd itp. oraz wiedzę o funkcjonowaniu systemu demokratycznego, polskie czternastolatki wyprzedziły młodzież ze wszystkich innych krajów. Interesujące wyniki uzyskano jeśli chodzi o wpływ szkoły i innych instytucji na poziom wiedzy obywatelskiej. Niezależnie od podziału na miasto i wieś dzieci wykazują większą orientację polityczną tam, gdzie postrzegają własną szkołę jako instytucję demokratyczną, gdzie panują partnerskie stosunki i swoboda dyskusji. Ani przynależność do organizacji działających w szkole, ani realizowany tam typ programu edukacji obywatelskiej nie miały wpływu na poziom wiedzy. Wpływ mieli nauczyciele, chociaż nie taki, jakiego oczekiwano. W porównaniu z dziećmi, które wskazywały na rodzinę i media jako główne źródła wiedzy, dzieci wskazujące na nauczycieli były gorzej zorientowane w mechanizmach demokracji i słabiej akceptowały skutki transformacji ustrojowej.

Największe zainteresowanie problemami społecznymi i politycznymi deklarowała młodzież z Cypru (66 proc.), Rosji (54) i Słowacji (54).

Polityka 14.2001 (2292) z dnia 07.04.2001; Społeczeństwo; s. 70
Reklama