Archiwum Polityki

Telewizja bez misji

Katastrofa finansowa dosięga telewizji publicznej. Spadek dochodów z reklam, kłopoty ze ściąganiem abonamentu, wysokie koszty wyścigu ze stacjami komercyjnymi zubożyły TVP. W tej sytuacji tnie się produkcje mające najmniejszą oglądalność – a jednocześnie najbardziej kosztowne, a więc programy z zakresu kultury, edukacji, publicystyki. Ucierpi teatr telewizji, ambitna produkcja filmowa, zmniejszy się liczba debiutów, zniknie wiele wartościowych programów. Telewizja publiczna bez możliwości wykonywania misji stanie się instytucją kaleką. Pytanie jest poważne: jak bronić misji telewizji publicznej w sytuacji, gdy publiczność i reklamodawcy wybierają komercyjną tandetę? Może znów trzeba szukać sposobu na sprawniejsze zbieranie abonamentu? Inaczej telewizja publiczna – w pogoni za pieniędzmi wkrótce przestanie się różnić od konkurencyjnych wielkich braci. Obecny kryzys finansowy jest najlepszym pretekstem do dyskusji o kierunkach reformy TVP.

Krystyna Lubelska

Polityka 15.2001 (2293) z dnia 14.04.2001; Komentarze; s. 13
Reklama