Olga Tokarczuk sięgnęła po najlepszą polską powieść – „Lalkę” Bolesława Prusa. Odczytała ją na nowo, a swoje spostrzeżenia spisała w eseju „Lalka i perła”, który niebawem ukaże się w Wydawnictwie Literackim. Fragment – poniżej.
Kim jest Izabela?
Są dwie Izabele – jedna opowiadana przez narratora, druga postrzegana przez Wokulskiego. Zaufanie czytelnika do wszystkowiedzącego narratora jest zupełne, zwłaszcza że percepcja Wokulskiego pozostawia wiele do życzenia, czasami bywa pełna egzaltacji, czasami powierzchowna, lecz nigdy nie wydaje się dość rzetelna. Z jednej strony widzimy Izabelę jako atrakcyjną, niegłupią, ale próżną, snobkę arystokratkę. W tej wersji wydaje się banalna, słowem – nic szczególnego.
Polityka
15.2001
(2293) z dnia 14.04.2001;
Kultura;
s. 60