Rok 2003, zima w Berlinie. Miasto-moloch w ciągłej przebudowie, z ogromną populacją imigrantów z różnych krajów, z instytucjami kulturalnymi w stanie kryzysu. Tu właśnie brytyjski dyrygent Sir Simon Rattle, pełen charyzmy szef Filharmonii Berlińskiej, jednej z najsłynniejszych orkiestr Europy, wraz z choreografem Roystonem Maldoomem, również z Wielkiej Brytanii, postanowili zrealizować wielki projekt edukacyjny. Przez trzy miesiące Maldoom z asystentami przygotowywali 250 uczniów z berlińskich szkół – i to nie tych najlepszych, lecz często ze środowisk marginesu społecznego – do odtańczenia „Święta wiosny” Strawińskiego (wspólny z filharmonikami występ odbył się w dawnej zajezdni autobusowej we wschodnioberlińskiej dzielnicy Treptow).