Archiwum Polityki

Sie ma ukarać

Dziesiąty już finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pod batutą Jurka Owsiaka znów stał się wielkim sukcesem. Każdy, kto przeznaczył choćby grosz na sprzęt ratujący życie dzieci, ma poczucie wielkiej solidarności. Ten dzień dla większości Polaków jest czymś znacznie więcej niż zbiórką, jest świętem.

Kilkadziesiąt napadów na wolontariuszy i pokazywana w telewizjach bójka pijanych uczestników koncertu w Krakowie mocno zakłóciły świąteczny przekaz. Przygnębiające to, że młodych ludzi zbierających godzinami na ulicach datki na szczytny cel musi ubezpieczać policja, by nie stali się ofiarami agresywnych i brutalnych rówieśników. Ranni są czterej funkcjonariusze, pokrzywdzonych jest kilkadziesiąt osób. Nie były to więc zwykłe chuligańskie ekscesy, ale rozboje i napaści na policjantów, za co grożą kary więzienia. Niestety, nie ma osobnych kar za psucie świątecznej atmosfery.

Polityka 3.2002 (2333) z dnia 19.01.2002; Komentarze; s. 15
Reklama