Po 8 latach przerwy, jakie minęły od wizyty Borysa Jelcyna, i pierwszy raz od czasu przyjęcia naszego kraju do NATO, do Polski przyjeżdża prezydent Rosji. Witamy go serdecznie, bo – zwłaszcza po 11 września – najwyraźniej dokonał za Rosję strategicznego wyboru, kierując swój kraj ku Zachodowi. Dla Rosji to obiektywnie również wizyta ważna jako pierwsza po 11 września w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, tej sławnej „bliskiej zagranicy”, jeszcze niedawno tak krytykowanej za nazbyt gorliwą orientację prozachodnią.
Marek Ostrowski, [wsp.] Witalij Portnikow
19.01.2002