• Jacek Korczak-Mleczko, doświadczony dziennikarz, dziwi się w „Trybunie”, że w tygodniku „Wprost” „znalazło się »Oświadczenie«, w którym naczelny – Marek Król i dwójka autorów przepraszają panów Millera, Janika, Iwińskiego, Zemkego i Huszczę za to, iż 3 lata temu w tekstach »Lewa kasa« i »Lewa kasa ciąg dalszy« zamieszczono nieprawdziwe informacje. Wkrótce zaś Leszek Miller zostanie uhonorowany przez »Wprost« tytułem »Człowieka Roku 2001« za to, iż wywarł największy wpływ na życie Polaków i doprowadził do bezprecedensowego zwycięstwa lewicy w wyborach parlamentarnych”. Jeszcze bardziej dziwi Korczaka-Mleczko, że „»Wprost« podebrał »Trybunie« felietonistę Skibę, który tak się tym przejął, iż zapomniał nas o tym fakcie powiadomić...”.
• Nagrodzie dla premiera przyznanej przez jego byłego kolegę z sekretariatu KC PZPR dziwi się też prezydent. „Hipokryzja to byłoby mało... To trzeba nazwać jednak obrzydliwość”– mówił Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i...”. „Gdyby miało się okazać w trzecim miesiącu rządów lewicy, że »Nie« jest głównym pismem opozycyjnym, a »Wprost« jest głównym pismem SLD-owskim, to znaczy, że ja oszalałem, a pewnie że i pani nie czuje się najlepiej”.
• „Powierzanie funkcji szefa NBP osobie znanej z doktrynalnego skostnienia, której notabene zdecydowanie nie powiodło się za drugim razem w roli wicepremiera i ministra finansów, było niebezpiecznym pomysłem” – stwierdził minister Jerzy Hausner w wywiadzie prasowym.