Archiwum Polityki

Co się śni

[bardzo dobre]

Kiedy parę lat temu poeta Marcin Świetlicki założył zespół uprawiający melorecytacje przy rockowym akompaniamencie, mało kto przypuszczał, że projekt ów wyjdzie poza stadium eksperymentu. Dziś Świetliki mają mocną pozycję na scenie ambitnego rocka, z płyty na płytę coraz lepszą, a wydany właśnie ostatni album „Złe misie” potwierdza słuszność opinii, wedle której dobry poeta musi mieć dobry muzyczny słuch. Świetlicki ma. „Złe misie” dają słuchaczom nie tylko świetne teksty o tym, że „śni mi się Złe”, ale też kawał niezłej muzyki. Spora w tym zasługa basisty i gitarzysty Grzegorza Dyducha (vide: pulsujący bas w piosence „Freedom”) i oczywiście samego Świetlickiego. Duże brawa za pomysł zaproszenia do tytułowej piosenki Kasi Nosowskiej. Jeszcze większe za kompozycję albumu – od początku do końca przemyślaną, dzięki czemu płyta stanowi klarowną całość, niczym dobrze skonstruowany tom poezji. M.P.

[bardzo dobre]
[dobre]
[średnie]
[złe]
Polityka 50.2001 (2328) z dnia 15.12.2001; Kultura; s. 38
Reklama