Archiwum Polityki

Syndyk na Żeraniu?

Ważą się losy fabryki samochodów Daewoo-FSO na Żeraniu. Spółka ma blisko 3 mld zł długu z tytułu dostaw części i podzespołów z Korei Płd. oraz 670 mln zł zobowiązań wobec polskich banków. Tylko w 2000 r. przyniosła ona 600 mln zł strat. Właściciele, czyli koreański koncern Daewoo (88 proc. akcji) oraz Skarb Państwa, mają teraz dwa wyjścia. Zdecydować się na likwidację spółki lub też podnieść jej kapitał, zamieniając przynajmniej część zobowiązań na akcje. Decyzja w tej sprawie ma zapaść pod koniec sierpnia, na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Wybór właściwej drogi będzie jednak o tyle trudny, że cały koncern Daewoo nadal czeka na wybawienie ze strony amerykańskiego General Motors, żmudnie negocjując warunki przejęcia kilkunastu zadłużonych fabryk. Zniecierpliwiony rząd w Seulu próbował nawet niedawno zmusić Amerykanów do przyspieszenia rokowań, ale niewiele wskórał. W tej sytuacji Koreańczycy mogą w Warszawie zacząć grać na zwłokę.

Polityka 34.2001 (2312) z dnia 25.08.2001; Gospodarka; s. 54
Reklama