Archiwum Polityki

Bracia sarmaci

Między połową XVII a początkiem XVIII wieku, gdy szlachta polska sama pozbawiała swe państwo atrybutów suwerenności, bo myślała tylko o swej wolności od władzy, od prawa, od świadczeń na rzecz silnej administracji i silnej armii, dokonała się gruntowna zmiana układu sił w Europie. Do tego czasu liczącymi się mocarstwami były Hiszpania, Francja, Niderlandy, Cesarstwo, Polska, Szwecja. A główna oś, wzdłuż której układały się konflikty europejskie, łączyła Bałtyk z Morzem Śródziemnym, Północ z Południem.

Upadek tego systemu w Europie Środkowej i Wschodniej był m.in. następstwem rozkładu Polski od wewnątrz, co pozbawiło ją jakiegokolwiek wpływu na jej otoczenie międzynarodowe i przygotowało utratę niepodległości. Od lat dwudziestych XVIII wieku mocarstwami europejskimi stały się Wielka Brytania, Francja, Prusy, cesarstwo Habsburgów i Rosja, a główna oś konfliktów związała Zachód ze Wschodem, Atlantyk z Uralem.

I tak już zostało, z tym jednak, że po pierwszej, a jeszcze wyraźniej po drugiej wojnie światowej w roli mocarstwa europejskiego wystąpiły również Stany Zjednoczone, że cesarstwo Habsburgów przestało istnieć, że po 1918 r. w Europie Środkowej powstało dziewięć nowych państw niepodległych, w tym – Polska, że miejsce Prus, potem Rzeszy Niemieckiej, potem Niemiec, potem Trzeciej Rzeszy, zajęła w systemie stosunków międzynarodowych Republika Federalna Niemiec, że Rosja była przez siedemdziesiąt z górą lat Związkiem Sowieckim. Dopiero od niedawna ta pentarchia zmieniła się w triadę: Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Rosja.

Polska poza Europą

Czy w połowie XVIII wieku, w przededniu rozbiorów, Polska należała do Europy? Na tak postawione pytanie historyk nie może odpowiedzieć, nim nie ustali, o jakiej Polsce mowa, bo było ich wiele, i co znaczyło w owym czasie „należeć do Europy”. Słowo Europa bowiem, pomijając jego zastosowanie czysto geograficzne, jest przecież w osiemnastowiecznym piśmiennictwie nazwą kilku zbiorowości, których zakresy pokrywają się tylko częściowo i których wzajemne stosunki bywają różnie określane przez różnych autorów. Jest więc nazwą ogółu ludów chrześcijańskich, zwłaszcza katolickich i protestanckich, czyli tych, które należą do chrześcijaństwa łacińskiego; prawosławni są przypadkiem granicznym, a wyznawców islamu zalicza się do Azji.

Polityka 31.2000 (2256) z dnia 29.07.2000; s. 64
Reklama