Archiwum Polityki

SKOK zapłaci<

Zadośćuczynienie w wysokości 100 tys. zł za naruszenie dobrego imienia Mireli Jaroszewicz – jednej z osób, które na łamach „Polityki” ujawniały nieprawidłowości w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych – będzie musiał zapłacić SKOK im. Stefczyka. Orzeczenie w tej sprawie zapadło w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Zgodnie z wolą Jaroszewicz, połowa zadośćuczynienia trafi na konto Domu Samotnej Matki w Gdańsku, pozostała część na konto Prowincji Franciszkańskiej w tym mieście.

Mirela Jaroszewicz była jednym z założycieli SKOK Rodzina i działającego przy nim Stowarzyszenia Kultury Polskiej i Integracji Europejskiej. Kilka lat temu na łamach „Naszego Dziennika” ukazał się artykuł opisujący w superlatywach działalność tego stowarzyszenia. Pomijano jednak drugi człon jego nazwy. Jaroszewicz napisała wówczas do „Naszego Dziennika” list, zarzucając autorowi artykułu manipulację.

Z gazety list trafił do SKOK Rodzina. Te zarzuciły Jaroszewicz działanie na szkodę SKOK i podjęły decyzję o pozbawieniu jej członkostwa w Kasie. Wypowiedziano jej także zaciągnięty w Rodzinie kredyt. Jaroszewicz odwołała się wówczas do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Sąd uznał wykluczenie za bezprawne i nakazał władzom Kasy ponownie wpisać Jaroszewicz na listę członków, a także przywrócić jej kredyt (Jaroszewicz cały czas regularnie go spłacała). Władze Rodziny nie podporządkowały się jednak decyzji sądu. Skierowały kredyt Jaroszewicz do windykacji. Spłacane przez nią raty nie pomniejszały kwoty zadłużenia, lecz trafiały na tzw. konto techniczne. Jaroszewicz została zgłoszona do rejestru nierzetelnych dłużników w Biurze Informacji Kredytowej.

Polityka 7.2008 (2641) z dnia 16.02.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama