Archiwum Polityki

Opinie

Jarosław Kaczyński
poseł, lider ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość:

– Polskie służby specjalne są państwem w państwie?
– Z całą pewnością w Polsce istnieje problem służb specjalnych. Wojskowe w ogóle nie zostały ruszone, co było rzeczą niesłychaną. W 1988 roku były to służby PRL-u szczególnie mocno związane z Moskwą, jak i całe państwo. Wydawało się, że nowe, niepodległe państwo zacznie od zmian w tym miejscu. I nie zrobiono nic. Przebudowano Służbę Bezpieczeństwa, ale trzy czwarte funkcjonariuszy MSW nie zostało zweryfikowanych, a wyeliminowani znaleźli się w sposób absolutnie niekontrolowany i tolerowany w agencjach ochrony. Służby więc pozostały, były przyzwyczajone do odgrywania dużej roli politycznej, wchodzący do nich nowi ludzie wciągali się w to, a dla polityków stwarzały wielką pokusę posługiwania się nimi. Jednocześnie wielu polityków miało różne grzechy na sumieniu, a więc byli od tych służb uzależnieni. I powstał system, w którym służby mogły i mogą bardzo wiele. To element ważący na naszym życiu politycznym i element rozkładu państwa, ponieważ one mają kontakty w świecie przestępczym. Nie zawsze są to kontakty dopuszczalne. Są poważne podstawy, by sądzić, że mieliśmy do czynienia z działaniami przestępczymi tych służb”.
(W rozmowie z Romanem Laudańskim, „Gazeta Pomorska”, 27 VII)

 

Mieczysław F. Rakowski
b. premier, ostatni I sekretarz KC PZPR:


– Pan jest zwolennikiem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Rzecze pan, że wówczas nastanie kres polskiej filozofii »jakoś to będzie«...
– Nie będzie można też powoływać się na bohaterstwo Polaków w walce o wolność, na przegrane powstania, decydujący wkład w obalenie muru berlińskiego, zwycięstwo nad komunizmem itd.

Polityka 32.2001 (2310) z dnia 11.08.2001; Opinie; s. 88
Reklama