Archiwum Polityki

Wygrał z Jakubasem

Młody nieznany prawnik Tomasz Łuczyński stał się nagle osobą bardzo popularną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Rozgłos przyniósł mu proces, który wygrał ze Zbigniewem Jakubasem, znanym graczem giełdowym. Łuczyński jako posiadacz kilku akcji Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych uznał, że przejęcie nad nimi kontroli przez Jakubasa było bezprawne. Nieoczekiwana zmiana władz spółki odbyła się bowiem bez kworum, czego wymagał statut. Jakubas, wspólnie z funduszami inwestycyjnymi AIG oraz Pioneer Pekao, uciekł się do fortelu tzw. głosowania grupami, co nie wymaga obecności większości akcjonariuszy. W ten sposób, mając wspólnie 20 proc. akcji, przejęli władze nad wydawnictwem. Jakubas w rozmowie z „Polityką” bagatelizował przeciwnika. Kiedy jednak w ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał Łuczyńskiemu rację, okazało się, że Jakubas na taki wyrok był przygotowany. Jeszcze przed jego ogłoszeniem doprowadził do ponownych wyborów rady nadzorczej WSiP, ale już przy wymaganej obecności większości akcjonariuszy. – Dla wydawnictwa wyrok nie ma więc praktycznego znaczenia – mówi Łuczyński. Jakubas nadal sprawuje nad nim kontrolę. Precedensowe orzeczenie sądu jest jednak bardzo istotne dla innych spółek giełdowych. Studzi zapały mniejszościowych inwestorów, którzy chcieliby przy pomocy podobnego fortelu dokonać wrogiego przejęcia. Teraz młody prawnik zamierza przekuć sławę w pieniądze. Zakłada własną kancelarię.

Polityka 28.2006 (2562) z dnia 15.07.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama