Archiwum Polityki

Atomowy Gazprom

Nazywa się Atomenergoprom i jest nowo powstałym państwowym holdingiem, który ma odgrywać w branży energetyki jądrowej podobną rolę, jak inny państwowy monopolista Gazprom odgrywa w wydobyciu i przetwarzaniu ropy i gazu. W jednych rękach i pod jednym dachem zostanie skupiona cała dotychczas rozdrobniona działalność, od wydobycia i produkcji paliwa jądrowego, poprzez konstrukcję elektrowni i wszystkiego, czego potrzebują, po magazynowanie zużytego paliwa. Utworzenie państwowego giganta nie przez przypadek zbiegło się z ogłoszeniem bardzo ambitnych planów rozwojowych. Do 2010 r. mają w Rosji powstawać po dwa reaktory jądrowe rocznie, a do 2030 r. – po trzy, tak aby z atomu wytwarzać nawet jedną trzecią energii elektrycznej. Kosztem zużycia gazu ziemnego, który bardziej opłaca się eksportować. Atomenergoprom ma nazwę może mało poetycką, ale szybko trzeba będzie się jej nauczyć, bo należy w tej branży do wielkiej światowej czwórki: obok General Electric, francuskiej Arevy i japońskiego giganta Toshiba-Westinghouse. Plany międzynarodowej ekspansji ma równie ambitne: buduje elektrownie atomowe w Chinach, w Bułgarii, Iranie i Indiach, a w niedalekich planach ma Wietnam, Tajlandię, Turcję, Egipt, Algierię, Chile i Brazylię.

Polityka 28.2007 (2612) z dnia 14.07.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 20
Reklama