Podczas gdy cztery partie zapowiadają na wrzesień gorące batalie sejmowe, Polsat zamierza rywalizować w satyrze politycznej z Szymon Majewski Show i rusza z emisją animowanego „Saloonu gier”. Serial to kontynuacja pięcioodcinkowej produkcji, wyemitowanej trzy lata temu na antenie TVP. Wówczas głównymi bohaterami animacji byli: Olek, Leszek i dr Kluczyk, którzy zarządzali salonem, zlokalizowanym w podziemiach Sejmu, broniąc go przed prawicą. Teraz ostrze satyry przesunie się na prawo – w kierunku braci Kaczyńskich (właścicieli saloonu), premiera Tuska oraz... Piotra Rubika. – Negocjowaliśmy ze wszystkimi stacjami. Projekt został dobrze przyjęty przez każdą, jednak tylko Polsat widzi zapotrzebowanie na tego rodzaju program – mówi Paweł Tobiasz, członek zarządu ATM Grupy, producenta serialu.
W kilkunastu dwunastominutowych odcinkach obejrzymy także postaci wzorowane na Andrzeju Lepperze i Januszu Palikocie. – Moja osoba w „Rozmowach w tłoku” Majewskiego jest zrobiona dobrze. Liczę na podobny poziom w „Saloonie”. Dziś klasie politycznej brakuje finezji i poczucia humoru, a żadna satyra nie zbliżyła się do poziomu Kabaretu Starszych Panów – ubolewa Palikot.
Twórcy „Saloonu” nie obawiają się procesów sądowych i nerwowych reakcji sztabów, jak to miało miejsce po emisji orędzia Marka Kondrata: – Mamy nadzieję, że politycy zrozumieją formułę programu. Oczywiście wszelkie podobieństwo postaci jest zupełnie przypadkowe i zależy jedynie od wyobraźni widzów – zaznacza Marcin Męczkowski, reżyser serialu.