Rosja zaczyna rozdawać kuksańce sprzymierzeńcom Gruzji. I nie chodzi o rosyjskie rakiety wycelowane w planowaną bazę w Redzikowie czy zakręcanie gazowego kurka, ale o kurczaki. Rosjanie zamknęli swój rynek przed 19 amerykańskimi zakładami drobiarskimi, 29 następnych dostało ostrzeżenia i prawdopodobnie one też zostaną objęte rosyjskim zakazem importu. Embargo ogłosił premier Władimir Putin, który zaznaczył, że sprawa kurczaków nie ma związku z wielką polityką, a już na pewno nie z napięciami wokół Gruzji. Tak czy owak, uderzono w czuły punkt. Drób z Ameryki cieszy się w Rosji wielkim powodzeniem, tylko w pierwszej połowie tego roku wartość amerykańskiego eksportu wyniosła 400 mln dol. Co więcej, nad Newą kurze udka na cześć George’a Busha seniora nazywane są „nóżkami Busha” – na początku lat 90. były pierwszym produktem żywnościowym zza oceanu dostępnym w Rosji.