Archiwum Polityki

Prąd z atomu w każdym domu

Wraz z premierą Jarosława Kaczyńskiego powróciła kwestia polskiej energetyki jądrowej. Czeka nas tu spore przyspieszenie, bo przecież świadomy swych słów polityk nie wywoływałby tak drażliwego społecznie tematu bez powodu.

Podczas exposé premiera, gdy mówił on, że „już dziś powinniśmy myśleć o energetyce jądrowej”, na sali sejmowej rozległy się oklaski. Kilku posłów zapewne przypomniało sobie, jak 15 lat temu Sejm poparł decyzję rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego o postawieniu w stan likwidacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej budowanej w Żarnowcu.

Żarliwe boje o Żarnowiec

Życie pokazało, że nasza decyzja była słuszna więcej niż na sto procent – uważa Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu w tamtym rządzie i autor projektu decyzji z grudnia 1990 r. o zakończeniu budowy w Żarnowcu (elektroenergetyk z wykształcenia, obecnie dyrektor wykonawczy w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju). Jej okoliczności opisał na swojej stronie www.syryjczyk.krakow.pl. – Trafne okazały się prognozy wzrostu popytu na energię w Polsce. Gdyby Żarnowiec powstał, mielibyśmy nadwyżkę energii i zamykalibyśmy dodatkowe kopalnie. Miałem też wątpliwości co do rzetelności danych – jaki był naprawdę stopień zaawansowania budowy elektrowni i jakie niezbędne dalsze na nią nakłady.

Optymiści zapewniali Syryjczyka, że elektrownia jest gotowa w 35 proc., a pesymiści, że zaledwie w 10 proc. Do pierwszych zapewne należał Jan R. Kurylczyk, wiceminister infrastruktury w ostatnim rządzie SLD, wcześniej wojewoda słupski i pomorski, a w latach 80. zastępca dyrektora do spraw przygotowania budowy EJ w Żarnowcu. Według jego oceny, włożono w nią 540 mln dol. i przerwanie budowy było błędem. – Zmarnowano środki, a ponad 6 tys. fachowców od budowy i eksploatacji elektrowni musiało sobie szukać innego zajęcia.

Znacznie wyżej, bo na 1 mld dol., poniesione koszty budowy szacuje Witold Łada, wiceprezes Państwowej Agencji Atomistyki: – Należy także uwzględnić nakłady na zaplecze elektrowni, na nasz przemysł jądrowy i kształcenie atomistów.

Polityka 31.2006 (2565) z dnia 05.08.2006; Kraj; s. 37
Reklama