Po decyzji startu w wyborach samorządowych z SLD i SDPL, Partia Demokratyczna trzeszczy w szwach. Jej szeregi opuścili już szefowie pięciu regionów, rozwiązują się koła, z partią rozstało się też małżeństwo Ludwika i Henryka Wujców, choć nie zamierzają wstąpić do nowo tworzonego Forum Liberalnego. – Chęć przystąpienia zgłosiło już dwieście osób, w tym około połowa to członkowie Partii Demokratycznej. Codziennie dostaję też pięćdziesiąt, osiemdziesiąt e-maili w tej sprawie – mówi Marcin Celiński, 35-letni lider Forum, od kilkunastu lat związany ze środowiskiem PD, najpierw członek ROAD, potem działacz kolejnych wcieleń Unii Demokratycznej.
Polityka
33.2006
(2567) z dnia 19.08.2006;
Ludzie i wydarzenia;
s. 17