Günter Grass
Do grudnia ubiegłego roku byłem z zawodu pisarzem. Od tamtego miesiąca narzucono mi jednak nowy zawód – laureata Nagrody Nobla. Nie bardzo potrafię się do niego przystosować i proszę go nie traktować zbyt poważnie, ponieważ istotna jest jedynie literatura.
Początkowo, podobnie jak inni młodzi pisarze, próbowałem bawić się różnymi gatunkami literatury, byłem też zawodowym rzeźbiarzem i grafikiem, którym jestem zresztą i dziś. Szybko jednak dopadł mnie temat mego życia: niemiecka przeszłość, uchwycona na przykładzie utraty mego miasta rodzinnego, Gdańska.
Polityka
28.2000
(2253) z dnia 08.07.2000;
Komentarze;
s. 13