Rozmowa z Nikitą Michałkowem, rosyjskim aktorem i reżyserem
W pana gabinecie wisi na ścianie drzewo genealogiczne Michałkowów. Rozpiera pana duma, kiedy patrzy pan na ten obraz?
Mój prapraprapradziad był ciotecznym bratem pierwszego rosyjskiego cara z rodu Romanowów – Michaiła Fiodorowicza. Z innych znamienitych członków mojej rodziny mogę wymienić Lwa Tołstoja, Gogola, Puszkina, Stanisławskiego, Jesienina. Mój dziadek, ojciec matki, Konczałowski był znanym malarzem, podobnie zresztą jak i pradziadek – Surikow, wybitny rosyjski pejzażysta.
Polityka
28.2000
(2253) z dnia 08.07.2000;
Kultura;
s. 46