Adam Dylewski: Ukraina, część zachodnia, Kijów i Krym. Wydawnictwo Pascal, z serii praktycznych przewodników. Warszawa 2001, s. 301
Pod latarnią najciemniej: tę drugą połowę Europy można bez trudu zwiedzić z przewodnikiem w ręku, natomiast na wschód od Bugu zaczyna się prawdziwa terra incognita, kraj nieopisany. Lukę tę zaczyna wypełniać Pascal. Po przewodniku po Litwie teraz – tuż przed wizytą papieża – przyszła kolej na zachodnią Ukrainę (oraz Kijów i Krym jako bonus). Dobrze się też stało, że te bliskie sercu tereny opisywane są polskim, a nie zachodnim piórem. Taki przewodnik lepiej oprowadzi po Lwowie, Berdyczowie, Podolu i Dzikich Polach, bo wie, o czym mówi. Ta sentymentalna turystyka z pewnością nie jest łatwa: uciążliwa granica, marne drogi, kiepska gastronomia i ogólny dosyć przygnębiający klimat półrozpadu. Nikt tu nie obiecuje gościowi stąpania po różach. Ale chyba nie trzeba przekonywać, że jest po co zapuścić się w te strony, choćby dla kontrastu po miłych plażach i przyjaznych miejscach śródziemnomorskiego przemysłowego wypoczynku.
Witold Pawłowski
[warto mieć w biblioteczce]
[nie zaszkodzi przeczytać]
[tylko dla znawców][czytadło][złamane pióro]