Szczyt Piętnastki w Santa Maria da Feira, którym Portugalia zamknęła półrocze swego przewodnictwa, nie przyniósł Polsce ani innym kandydatom do Unii niczego dobrego. Sprawę rozszerzenia Unii potraktowano tam zdawkowo, w sprawozdaniach prasy zachodniej nie ma nawet o niej wzmianki. I nagle niespodzianka: komisarz unijny Günter Verheugen w tajnym dokumencie napisał, że chce jednak przyjąć pierwsze kraje kandydujące możliwie szybko i że w listopadzie br. należałoby im podać datę.
Polityka
27.2000
(2252) z dnia 01.07.2000;
Komentarze;
s. 13