30 maja Bundestag zdecydował w końcu o wypłacie zadośćuczynień poszkodowanym przez III Rzeszę. Niemiecki rząd i przemysł przeznaczą dla byłych robotników przymusowych i ofiar prześladowań żyjących na całym świecie 10 mld marek. Największa grupa uprawnionych do tych pieniędzy to Polacy. Zależnie od wojennych krzywd dostaną od 2 do 30 tys. zł. Pieniądze długo oczekiwane i w myślach już dawno rozdysponowane.
Na pomnik (żeby rodzina nie miała kłopotu)
Auschwitz, Ravensbruck, Buchenwald, praca przy produkcji nabojów do karabinów niemieckich żołnierzy. Irena ma 16 lat, robi kulki dzień i noc, bo niemiecka armia ma szeroko zakrojone plany. Znajomi od fabrycznej taśmy umierają, więc wciąż muszą przyjeżdżać transporty na wymianę.
Warszawa, miasto wstaje z ruin, Irena jest księgową w budownictwie. Wciąż boi się, że zabraknie w domu jedzenia. Kupuje na zapas, żeby już nigdy nie było jak w kacecie.
Polityka
23.2001
(2301) z dnia 09.06.2001;
Kraj;
s. 38