Tego jeszcze nie było. Premier, przełożony wszystkich urzędników, złamał ustawę o służbie cywilnej. Zadecydował bowiem, że dyrektorem generalnym Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej będzie (zatrudniona okresowo do końca września) pani Grażyna Kasperowicz, a dotychczasowy dyrektor Władysław Majka „postawiony został w stan nieczynny” (takich określeń używa się w przepisach).
Dawny dyrektor UKIE jest urzędnikiem służby cywilnej, absolwentem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, nowa pani dyrektor nie, a operacja została dokonana poza plecami szefa służby cywilnej, który tę sytuację określa jako niebezpieczny precedens w dziedzinie polityki kadrowej. Ustawa jednoznacznie bowiem stanowi, że kto chce zostać dyrektorem w ministerstwie lub w urzędzie wojewódzkim, musi wygrać konkurs organizowany przez szefa służby cywilnej. Tak więc w kwestii złamania prawa przez premiera nikt nie ma wątpliwości, choć protokół kontroli NIK dla dawnego dyrektora jest bezlitosny i „stan nieczynny” jak najbardziej mu się należy, przynajmniej do chwili wyjaśnienia zarzutów.
Polityka
22.2001
(2300) z dnia 02.06.2001;
Kraj;
s. 22
Janina Paradowska
Publicystka, komentatorka i dziennikarka polityczna związana z „Polityką” od 1991 r. Wcześniej publikowała m.in. w „Życiu Warszawy”. Laureatka licznych nagród: Pruszyńskich, Bocheńskiego, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, posiadaczka Złotej Akredytacji do Sejmu. Dziennikarka Roku 2002 według miesięcznika „Press”. Prowadziła autorski program w Superstacji, Radiu TOK FM oraz jeden z najpopularniejszych polskich blogów politycznych. Zmarła w 2016 r.