Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że reportaż Pawła Lekkiego „Wyszperaj to sam” (POLITYKA 16) jest pochwałą ludzi, którzy zapragnęli poznać (i posiąść) przeszłość człowieka za pomocą szpadla i saperki. Autor, podejmując się bowiem ambitnego zadania analizy zjawiska amatorskiego użytkowania wykrywaczy metali w celu poszukiwania zabytków archeologicznych, przyjął punkt widzenia ludzi, którzy nad szacunek dla przeszłości i poszanowanie prawa przedkładają potrzebę przygody i pożądanie eksponatów wzbogacających ich prywatne kolekcje.
Nieobiektywne jest ośmieszanie urzędników ze służb konserwatorskich i atakowanie przepisów ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury, którą w artykule porównano z „dobrymi” ustawami, obowiązującymi w XIX w. na terenie Cesarstwa Rosyjskiego.
Dla pełniejszego obrazu praw przeciwstawianych polskiej ustawie informujemy, że przywołana przez Pawła Lekkiego, stworzona w 1859 r., Komisja Archeologiczna w Petersburgu miała wyłączne prawo organizacji wykopalisk.
Polityka
22.2001
(2300) z dnia 02.06.2001;
Społeczeństwo;
s. 76