Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• „Poborowym odprawa finansowa należy się jak psu zupa” – powiedział minister Bronisław Komorowski uspokajając żołnierzy mających wkrótce opuścić koszary. Wypowiedź ministra zarejestrowała radiowa Trójka.

• „Występy polityków, na różnych etapach związanych z AWS, zdominowała nostalgia. Zaprawdę, rzadko zdarza się oglądać aktorów (prawej strony) sceny politycznej tak przejmująco szczerych i wzruszających. Bo czyż można nie uronić łzy, słuchając, jak poseł Rokita we wspomnianym już przeboju Adios pomidory śpiewa: »Minął sierpień, minął wrzesień«... I dalej: »Nadchodzą znów wieczory sałatki nie jedzonej«? Albo gdy poseł Paweł Graś, wykonujący uwerturę do filmu Czterej pancerni i pies, zapowiada: »Do domu wrócimy, w piecu napalimy, nakarmimy psa«?” – sprawozdaje jubileuszowy wieczór w krakowskim Teatrze Groteska tygodnik „Nowe Państwo”.

• „Dla kontrastu weźmy takich np. Żydów. Poszli po rozum do głowy, porzucili internacjonalistyczne fantasmagorie o »braterstwie« i »Ludzkości«. Mają swoje państwo, otwarcie głoszą nacjonalizm i w ogóle nie interesuje ich, co myśli o tym reszta świata. A jeśli interesuje, to tylko w tym sensie, by świat uznał ten stan za naturalny i oczywisty, zaś sam wyrzekł się takich pokus raz na zawsze” – twierdzi Stanisław Michalkiewicz w tygodniku „Najwyższy Czas”.

• „Przynoszę moje pieśni/W cichy składam pokłon/W tak drogich godzinach/Nieśmiało oddaję dłonie./Gdy patrzę w koło/Widzę pachnące kwiaty/Chylą twarze przed tobą wesoło/Czuję, że jestem skrzydlaty/Ulecę myślą w przestworza/Spocznę wysoko na szczycie/Podniosę swoje ramiona?

Polityka 22.2001 (2300) z dnia 02.06.2001; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama