Archiwum Polityki

„Zła glina”

Jako osoba, która obraca się w kręgach policyjnych, chciałbym wskazać kilka czynników wpływających na taką, a nie inną pracę policjanta (POLITYKA 7). Prawdą jest, iż potencjalni kandydaci do służby w policji to z reguły (lecz nie zawsze) osoby nie mające perspektyw na znalezienie pracy. Po drugie świeżo upieczony policjant po ukończeniu kursu podstawowego zostaje przydzielony do jakiegoś komisariatu pod skrzydła zmanierowanych starych wyg spod znaku MO – i tu zaczyna się początek końca dobrej i uczciwej pracy policjanta. Relacje z pierwszych dni służby sprowadzają się do kilku zasad, których warto przestrzegać, aby nie narazić się na ostracyzm ze strony nowych kolegów, a przede wszystkim przełożonych:

1) Nie rób za dużych wyników, bo wtedy dotychczasowe wyniki innych policjantów będą niewystarczające – te wyniki to nałożone mandaty, osoby legitymowane itd. Wniosek prosty: lepiej zostać na komisariacie i poczytać gazetę.

2) Nie narażaj życia za 1000 zł (troszkę zawyżyłem!) miesięcznie.

3) Bądź lojalny – jak widzisz, że kolega bierze łapówkę, odwróć głowę lub sam weź, wtedy będziecie się trzymali w szachu.

I bądź tu teraz dobrym policjantem... Tego się po prostu nie da zrobić. Chciałbym jeszcze przytoczyć najczęstsze nadużycia uprawnień popełniane przez policjantów:

1) Jazda piracka samochodem „na szmatę”, czyli w wypadku kontroli drogowej pokazujemy legitymację służbową i po sprawie.

2) Branie łapówki (nie tylko w drogówce, choć ci są bezsprzecznie liderami) za nieraz bardzo poważne przestępstwa.

3) Konfiskata narkotyków, przedmiotów pochodzących z przestępstwa na swój użytek.

4) Groźba deportacji cudzoziemców – chyba że się wykupią.

Polityka 9.2001 (2287) z dnia 03.03.2001; Listy; s. 42
Reklama