Archiwum Polityki

Cytaty

Niemcy są pierwszą z potęg przemysłowych, która rezygnuje z energetyki jądrowej. Po 18 miesiącach trudnych negocjacji kanclerz Gerhard Schröder ogłosił szczegóły historycznego porozumienia z przedstawicielami sektora energetycznego. Osiągnięty kompromis przewiduje, że każda z 19 działających central jądrowych będzie od chwili uruchomienia pracować średnio 32 lata. W ten sposób najstarsza z elektrowni, w Obrigheim w Badenii-Wirtenbergii, dobiegająca trzydziestki, zostanie zamknięta w 2002 r., a najnowsza – Neckarwestheim II, powinna zakończyć działalność w 2021 r. Ostateczny rozwód z energetyką jądrową był jednym z głównych postulatów wyborczych partii Zielonych – współtworzącej koalicję rządową. Niemcy, mocno zaszokowani skutkami katastrofy w Czarnobylu w 1986 r., od 1989 r. nie uruchomili żadnej nowej centrali jądrowej. Teraz Zieloni będą mogli pokazać wyborcom, że coś dla nich zrobili. Równolegle wejdzie w życie zakaz przewożenia odpadów radioaktywnych. Nie będą one wysyłane, jak dotychczas, ani do La Hague we Francji, ani do Sellafield w Wielkiej Brytanii. Nie powstanie także centralne składowisko na terenie Niemiec, a jedynie mniejsze magazyny w bezpośrednim sąsiedztwie poszczególnych elektrowni.

Le Monde, Paryż

Polityka 26.2000 (2251) z dnia 24.06.2000; Cytaty; s. 14
Reklama