W 1967 r. Beatlesi wylansowali jeden ze swych wielkich przebojów: „All you need is love” (Miłość jest wszystkim, czego potrzebujesz). Ten sam tytuł nosi wystawa otwarta ostatnio w gdańskiej galerii Łaźnia. Zbieżność nie jest przypadkowa: za każdym razem chodziło o manifestację. W piosence – ducha wolnej miłości epoki dzieci-kwiatów. W galerii – postaw współczesnych artystów wobec miłości.
Oba wspomniane wyżej wydarzenia sporo jednak dzieli. Przede wszystkim ponad trzydzieści lat, w czasie których zdarzyło się AIDS i viagra, krucjaty antypornograficzne i antyaborcyjne, seks w Internecie, legalizacja homoseksualnych małżeństw, a nawet „Men’s Movement” – ruch na rzecz przywrócenia godności i pewności heteroseksualnym mężczyznom. Trzy dekady bogate w doświadczenia, które sprawiły, iż nowoczesne społeczeństwa przebyły daleką drogę od beztroskiej hippisowskiej „wolnej miłości”.
Polityka
26.2000
(2251) z dnia 24.06.2000;
Kultura;
s. 60