Ministerstwo Finansów chce znieść podatek od psów, który wynosił do 50 zł rocznie. Nie ma się jednak z czego cieszyć, ponieważ zastąpi go opłata. Różnica tkwi nie tylko w słowach, opłata ma być bowiem dwukrotnie wyższa. Czyżby gminy zbierały pieniądze na utrzymanie zwierząt, które ludzie wyrzucą na ulicę?
Polityka
39.2006
(2573) z dnia 30.09.2006;
Gospodarka;
s. 42