Rozwiały się nadzieje Litwy na szybki remont Przyjaźni i wznowienie dostaw rosyjskiej ropy do rafinerii Możejki. Argumentem, który miał przekonać Rosję, było ostrzeżenie o remoncie litewskiej tranzytowej linii kolejowej Wschód–Zachód. Tędy jeżdżą transporty wojskowe do obwodu kaliningradzkiego. Rosjanie potraktowali ostrzeżenie poważnie i postanowili się od tranzytu przez Litwę uniezależnić – właśnie uruchomili towarowe połączenie promowe między portem Ust-Ługą nieopodal Petersburga a Bałtijskiem obok Kaliningradu. Dla PKN Orlen, który kupił Możejki, wniosek płynie taki, że na tanią rosyjską ropę nie ma już co liczyć.
Polityka
39.2006
(2573) z dnia 30.09.2006;
Gospodarka;
s. 42