Średnia stopa bezrobocia wynosi już 15 proc. To dużo, ale są powiaty, gdzie wskaźnik ten przekroczono więcej niż dwukrotnie. GUS wyliczył, że w sumie jest ich już 18. Niechlubni rekordziści to powiat świdwiński (33,6 proc), sławieński oraz nowodworski (po 33,2 proc.). Aż w 100 innych powiatach bezrobocie wynosi od 20 do 30 proc. Najgorsza sytuacja jest nadal w województwie warmińsko-mazurskim, lubuskim i zachodniopomorskim oraz na tzw. ścianie wschodniej. Zaniepokojony rząd kończy prace nad pakietem ustaw, które mają przeciwdziałać powiększaniu się bezrobocia. Filary programu to obniżka podatku dochodowego od osób fizycznych, zmniejszenie obciążeń finansowych pracodawców (ciężar wypłat zasiłków chorobowych ma ponosić wyłącznie ZUS), jednoczesna podwyżka indywidualnych składek na ubezpieczenia chorobowe, wreszcie bardziej elastyczny kodeks pracy. Podstawowy cel tych zmian to zmniejszenie kosztów prowadzenia firmy. Jeśli ten program przejdzie, wielu indywidualnych podatników więcej straci niż zyska.