Mariusz Kamiński, 29-letni poseł Prawa i Sprawiedliwości, wyrasta na pierwszego stratega medialnego partii. Ostatnio został rzecznikiem prasowym klubu parlamentarnego PiS.
Kto panu zaproponował tę funkcję?
Propozycję otrzymałem od Jarosława Kaczyńskiego, zaś powołał mnie przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski. To dla mnie duży zaszczyt, ale też bardzo trudne zadanie. Nad nową strategią medialną nie pracuję sam. W burzy mózgów zawsze uczestniczy wielu posłów, którzy mają fajne kreatywne pomysły. Nasze koncepcje konsultuję oczywiście z prezesem Kaczyńskim i przewodniczącym Gosiewskim.
Najważniejsze zadania?
Chciałbym pokazać spokojną, umiarkowaną i merytoryczną twarz Prawa i Sprawiedliwości oraz koncentrować się na pozytywnym przekazie. PiS przypięto łatkę partii radykalnej, kłótliwej i agresywnej, dlatego chcę zmienić ten fałszywy obraz. Chcę pokazywać PiS jako szeroką formację centroprawicową, w której jest miejsce zarówno dla ludzi o wyrazistych prawicowych poglądach i tych, którzy widzą swoje miejsce zdecydowanie bliżej centrum, jak ja. Musimy też otwierać się na nowe grupy wyborców: młode pokolenie, inteligencję, elektorat wielkich miast.
Metody działania?
Chcę uatrakcyjnić nasz przekaz, dlatego na konferencjach prasowych narzędzia multimedialne będą odgrywały coraz większą rolę. Już dziś mogę też zapowiedzieć naszą ofensywę w Internecie. Będzie to pozytywny przekaz, a nie negatywna kampania, jak robi to LiD. Wkrótce wystartuje wideoblog premiera Kaczyńskiego – zupełnie nowa forma komunikacji, szczególnie z młodym pokoleniem. Mam też kilka fajnych pomysłów na ocieplenie wizerunku partii i prezesa PiS. Na konferencji przed świętami Bożego Narodzenia w Sejmie premier Kaczyński składał życzenia Polakom w otoczeniu trzech śnieżynek i naszej maskotki – wielkiej kaczuchy w czapce Mikołaja.