Archiwum Polityki

Bestia przeżyła

Prawica oskarża ich o gloryfikację terroryzmu. Politycy z SLD tracą cierpliwość i odżegnują się. Wszystko za sprawą ostatnich wystąpień Organizacji Młodzieżowej Polskiej Partii Socjalistycznej, jak na przykład grożenia premierowi Buzkowi, niby żartem, losem Aldo Moro. Wygląda to na grymas historii, że do marksizmu przyznają się ludzie z PPS, historycznej partii dalekiej od komunizmu.

Kim są młodzi ludzie, którzy w dobie modnego i obowiązującego liberalizmu niosą portrety Che Guevary, kubańskie flagi narodowe, za jednego z najważniejszych patronów uważają Salvadora Allende, a w statucie mają zapisane, że są organizacją marksistowską?

Maciej Stańczykowski ma 23 lata, studiuje socjologię, jego ojciec jest przedsiębiorcą. Maciej prosi jednak, by nie dokonywać prostych uogólnień. – To nie jest żaden konflikt pokoleń, nie chodzi o łatwy bunt. Ojciec jest przedsiębiorcą, więc musi się zachowywać jak kapitalista. Ja protestuję nie tyle przeciw bogatym, ile przeciw stosunkom społecznym, których ci ludzie są wytworami. Kapitalizm nie jest naszym ustrojem. Wystarczy, że w nim żyjemy, ale kto powiedział, że musimy się na niego zgadzać.

Bojan Stanisławski ukończył 19 lat i od niedawna studiuje nauki polityczne. Jego rodzice są zawodowymi dyplomatami. – Protestujemy przeciw płatnej oświacie, eksmisjom na bruk, masowemu zwalnianiu przez firmy przynoszące zyski, przeciw obowiązkowej służbie wojskowej, militaryzmowi, rasizmowi i antysemityzmowi. Socjalistyczne przekonania 23-letniego Mariusza Denisiuka, przyszłego prawnika, wyrastają, jak sam mówi, z jego chrześcijańskiej wiary. Jest praktykującym katolikiem z inteligenckiego domu. – Może dlatego wciąż praktykuję, że moja parafia nie jest rozpolitykowana, księża nie uprawiają z ambony partyjnej ideologii.

Andrzej Rutke przyjechał do Warszawy z małej miejscowości spod Zamościa, studiuje nauki polityczne. Ma 20 lat i ugruntowane socjalistyczne przekonania, które wyniósł z ideowego domu. – Jestem socjalistą z urodzenia. Moja babcia i dziadek mieli poglądy PPS-owskie. Jak jestem traktowany przez rówieśników? Różnie. Jedni reagują z obawą, bo myślą, że jestem bojówkarzem i będę bił, ale wielu ma poglądy bliskie moim, tylko nie wiedzą, że to właśnie socjalizm.

Polityka 22.2000 (2247) z dnia 27.05.2000; Kraj; s. 28
Reklama