Ryszard Kapuściński, który w sprawach krajowych zabiera głos bardzo rzadko, po ujawnieniu „afery taśmowej” przerwał milczenie i powiedział „Super Expressowi”: „To już kolejna wielka kompromitacja braci Kaczyńskich. Dowodzi ona, że ten rząd nie przetrwa nawet roku i bardzo dobrze. Bo do niczego dobrego to nie prowadziło. Polska przekształciła się w tej chwili w kraj nienawiści, nietolerancji, ciemnogrodu. To bardzo smutne, ale może wreszcie to się niedługo skończy”.
Politycy, przeczytajcie, co zwykli Polacy sądzą o waszych wyczynach! – zachęca „Fakt”, publikując kilkanaście opinii, w tym m.in. głos Polki podpisującej się „Wyuczona”: „Mam bilet na samolot odlatujący bardzo daleko za ocean. Od następnego tygodnia żadnych afer, wiadomości i innych spraw związanych z polskim rządem. Mam dość polityki!”.
Fragment relacji „Gazety Wyborczej” z antyrządowej demonstracji pod Sejmem: „Gdy tłum w najlepsze skandował – Ko-pnij Kaczkę! Ko-pnij Kaczkę!, starszy, elegancko ubrany mężczyzna z biało-czerwoną opaską Armii Krajowej z napisem »Szare Szeregi« rzucił się na demonstrujących. Wyrywał transparenty, próbował je podeptać i podrzeć. – Wstydu nie macie! Idźcie lepiej do spowiedzi! – krzyczał, machając pięścią”.
O tej samej demonstracji informował „Dziennik”: „Ryszard Kalisz z SLD natychmiast włączył się do akcji i przejął megafon: – Państwo Kaczyńskich to państwo duszne, my chcemy państwa wolnego – wołał. Wtórowała mu Joanna Senyszyn z SLD przedstawiona jako »pierwsza dama polskiego słowa«. – IV RP poszła w PiS-du!