Miała być sensacja, a równocześnie komplet dowodów ostatecznie wyjaśniających kulisy „największej – jak chce prezydent Lech Kaczyński – afery III RP”. Sensacja jest. Dowodów mało.
Chodzi o zestaw ujawnionych właśnie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego za pośrednictwem PAP dokumentów z tzw. szafy płk. Jana Lesiaka. Materiały te mają dokumentować funkcjonowanie Zespołu Inspekcyjno-Operacyjnego Gabinetu Szefa UOP, czyli grupy funkcjonariuszy kontrwywiadu, którzy w latach 1991–97 zajmowali się działaniami najzacieklejszych przeciwników politycznych aktualnych ekip rządzących.
Dla oceny upublicznionych dokumentów – i samego Zespołu – kluczowy jest kontekst historyczny.
Polityka
41.2006
(2575) z dnia 14.10.2006;
Temat tygodnia;
s. 26