Oglądałam (przypadkowo) w telewizji żenujący i okrutny epizod z p. Dzieduszyckim. Nie znam jego działalności w tamtych czasach. Dla mnie i wielu moich znajomych, także tych około czterdziestki, przerażające jest okrucieństwo, z jakim potraktowano p. Dzieduszyckiego. Czy 95-letni starzec, bardzo schorowany, który ledwo się trzyma na nogach, jest jakimś zagrożeniem dla IV Rzeczpospolitej? Czy kandyduje do Rady Miejskiej Wrocławia? Może czeka na niego jakieś intratne i odpowiedzialne stanowisko?
(...) Takie widowiska uczą młodych ludzi okrucieństwa (...). Czy dla doraźnych celów politycznych TVP 1 musi pokazywać sceny znęcania się nad ludźmi? Gdzie tu chrześcijańskie miłosierdzie? Przy okazji, z całego serca dziękuję za „Niezbędnik inteligenta”. To jest łyk świeżego powietrza dla umysłu i duszy, przytłoczonych ponurą rzeczywistością. (...)
Ewa Kudelska-Kalla, Katowice