Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Redaktorzy „Super Expressu” postanowili znaleźć szczęśliwego Polaka. Szukali długo: „Przemierzaliśmy lasy, bagna i przepłynęliśmy rzekę. Samochód na nic się zdał. Nie pokonałby tych wertepów. Szliśmy wzdłuż granicy z Białorusią. W kolonii Ozierany Małe znaleźliśmy w końcu szczęśliwego człowieka”. Jest nim Janusz Zalewski, lat 76, który nigdy nie słyszał o Renacie Beger, taśmach prawdy i agentach WSI.

O Renacie Beger i jej hotelowym spotkaniu z Adamem Lipińskim słyszeli natomiast specjaliści od PR zatrudnieni przez linie lotnicze Ryanair, autorzy nowej reklamy firmy, na której u góry widzimy wielki napis „Begergate”, a poniżej dwie kaczuszki obiecujące: „... A poza teką ministra gwarantujemy jeszcze niskie ceny w Ryanair!”.

W krakowskiej Piwnicy pod Baranami odbyło się prawykonanie nowego utworu skomponowanego przez Adriana Konarskiego do słów wyjętych z najciekawszych fragmentów stenogramu nagrań rozmowy Renaty Beger z Adamem Lipińskim. „W tym tekście spodobał mi się rytm – powiedział kompozytor. – Mam jednak nadzieję, że nigdy nie będę musiał zrobić drugiej części”.

O dzielnej posłance Samoobrony śpiewa też zespół Trzeci Oddech Kaczuchy, sama zaś bohaterka udziela licznych wywiadów, w których musi odpowiadać na trudne pytania, na przykład takie, jakie zadała jej „Gazeta Poznańska”, mianowicie, czy czuje się bardziej Jamesem Bondem w spódnicy, czy Matą Hari? „Żadna z tych postaci nie oddaje mojej osobowości” – odpowiedziała skromnie Beger.

Inne spojrzenie. Psycholog Wojciech Eichelberger w „Trybunie” o obecnej sytuacji w kraju: „Jeśli szukać analogii z pojęciami z psychologii indywidualnej czy psychiatrii, to niewątpliwie można obecną sytuację określić jako kryzys nerwicowy.

Polityka 41.2006 (2575) z dnia 14.10.2006; Polityka i obyczaje; s. 122
Reklama