Czy Ministerstwo Zdrowia zabierając Mazowszu 9 mln zł z pieniędzy przeznaczonych na restrukturyzację ochrony zdrowia ciężko pokrzywdziło jego mieszkańców? Może zawinili autorzy programu restrukturyzacji, któremu eksperci ministerstwa zarzucają szereg dyskwalifikujących braków? A może winny jest koniunkturalizm polityków z Warszawy, którzy interes wyborczy mylą ze społecznym?
Ministerstwo Zdrowia wybrało w marcu br. w przetargu dla każdego województwa firmę konsultingową – tzw. Regionalną Grupę Wsparcia – która w oparciu o zebrane dane przygotowała projekt zmian strukturalnych w terenowej ochronie zdrowia: z ilu łóżek można zrezygnować, jakie oddziały należy połączyć lub otworzyć, jak rozmieścić kadrę medyczną itp. Powołano również w każdym województwie Regionalny Komitet Sterujący, w skład którego weszli przedstawiciele sejmiku, powiatów, związków zawodowych, kas chorych – jego zadaniem było zatwierdzenie proponowanego programu i przedstawienie spójnej koncepcji Ministerstwu Zdrowia.
Polityka
49.2000
(2274) z dnia 02.12.2000;
Kraj;
s. 32