Archiwum Polityki

Gwiazdozbiór

„Słońce i inne gwiazdy” to wystawa, której nie wymyśliłby żaden kurator w Polsce. Jak wytłumaczyć pomieszczenie obok siebie twórców żyjących w tak odległych światach wyobraźni jak Witkacy i Opałka, Strzemiński i Wojtkiewicz, Kobro i Kantor? Czy to się podoba, czy nie – takie były wyniki ankiety przeprowadzonej przez „Politykę” jesienią ’99 na najwybitniejszych polskich twórców sztuki XX wieku. Ekspozycja ich dzieł została otwarta w stołecznej Zachęcie. Głównym sponsorem wystawy jest „Polityka”.

W ubiegłym roku „Polityka” postanowiła – w ramach cyklicznej ankiety Koniec Wieku – wybrać dziesięciu najwybitniejszych przedstawicieli sztuki XX wieku. Typowało kilkudziesięciu ekspertów – historyków i krytyków sztuki, dyrektorów muzeów, szefów galerii. Lista, która w efekcie powstała i którą opublikowaliśmy na naszych łamach (POLITYKA 40/99), stała się podstawą zorganizowania tej wystawy. Można więc powiedzieć, że – bodaj po raz pierwszy w historii – mamy do czynienia z ekspozycją przygotowaną przez zbiorowego kuratora.

We wstępie do katalogu wystawy jej komisarz Anda Rottenberg wyjaśnia, że zdecydowała się na zmaterializowanie naszego rankingu m.in. dlatego, by „rozpocząć narodową dyskusję o sposobie budowania hierarchii wartości w odniesieniu do rodzimej sztuki”. Wydaje się, że nie można było znaleźć lepszej po temu okazji. Organizatorzy wystawy postarali się, by nie był to tylko syntetyczny przegląd dorobku „złotej dziesiątki”, ale przygotowali także kilka niespodzianek. Do takich należy z pewnością najnowsza i nigdzie jeszcze nie pokazywana praca Magdaleny Abakanowicz „Wrzeciona”, podobnie jak dzieło na koniec wieku Romana Opałki. Wśród blisko 200 obiektów obok świetnych, ale znanych już prac, znalazło się także kilka prawdziwych rarytasów: rewelacyjna kolekcja fotografii Witkacego, fragmenty dwóch scenografii Tadeusza Kantora (jednej z najwcześniejszych, jeszcze z czasów wojny – do „Powrotu Odysa” oraz ostatniej – „Dziś są moje urodziny”). Wystawiono wiele rysunków Władysława Strzemińskiego, Henryka Stażewskiego. Eksponaty pochodzą z blisko trzydziestu muzeów i zbiorów prywatnych z kraju i zagranicy.

Wystawa będzie czynna do 26 marca.

Polityka 10.2000 (2235) z dnia 04.03.2000; Kultura; s. 48
Reklama